Zanim pójdziemy do webmastera
Załóżmy, że mamy już fundusze na przygotowanie pełnokrwistego serwisu dla naszego stowarzyszenia/przedsięwzięcia. Firmy tworzące serwisy internetowe i "wolni strzelcy" zwykle chętnie służą radą, warto jednak przygotować się nieco przed spotkaniem.
Logo
Dobrzy projektanci stron internetowych niekoniecznie są dobrymi projektantami logotypów i twórcami tak zwanej "identyfikacji wizualnej". Jeśli zamówimy od razu projekt strony + logo a później uznamy że nie jesteśmy zadowoleni z logo, kolejny grafik będzie musiał dostosowywac nowe logo do stylistyki strony. Nie jest do dobra kolejność.
Logo lepiej mieć już gotowe, tak, żeby grafik mógł wokół niego zaprojektować serwis.
Jest też kwestia praw do projektu. Nawet jeśli zapłacimy komuś za wykonanie logo, nie oznacza to nabycia pełnych praw. Bez odpowiedniej umowy autorskie prawa majątkowe pozostają własnością autora. Płacimy 1000zł, a kiedy stowarzyszenie przekształca się w wielką, międzynarodową organizację zmieniającą oblicze świata... autor logo może zwrócić się o dodatkowe pieniądze... Nawet jeśli logo zaprojektuje nam ktoś za darmo i zaakceptujemy je, można poprosić autora o podpisanie umowy o przeniesieniu autorskich praw majątkowych.
Jest sporo firm specjalizujących się w projektowaniu logotypów i szeroko pojętej identyfikacji wizualnej. Ceny od 1000zł do... nie znam górnej granicy. Alternatywy?
- udać się wydziału do najbliższej ASP i wywiesić ogłoszenie o konkursie; nagrody pieniężne pomagają
- odwiedzić studia reklamy i poprosić o bezpłatne wykonanie logo w zamian za artykuł z podziękowaniem w dziale aktualności naszego serwisu + mała notka gdzieś w stopce strony na stałe.
Treść
Częste są sytuacje, kiedy projekt strony internetowej wygląda dobrze na monitorze designera, natomiast po realizacji, już z treścią klienta nieco mniej dobrze. Być może u projektanta:
- wszystkie tytuły są nie za długie, nie za krótkie: w sam raz
- każdy artykuł ma jedno ładnie wykadrowane zdjęcie odpowiedniej wielkości
- odnośniki w menu są podobnej długości
Jak przygotować treść? Otóż polecam zamieścić ją najpierw w prostym Systemie Zarządzania Treścią, pisałem o tym w artykule: "Prowizoryczna strona w darmowym CMS-ie"".
Stylistyka
W idealnym świecie było by tak: przychodzimy do agencji interaktywnej i opowiadamy o naszym przedsięwzięciu. Na podstawie tych informacji konsultant proponuje zestaw usług. Grafik, natomiast przygotowuje trzy propozycje szaty graficznej dobrane do rodzaju przedsięwzięcia. Potem wspólnie z nami stworzy ostateczny projekt.
W praktyce... lepiej pomóc szczęściu. Na przykład przychodząc z zaprezentowanymi preferencjami. Nie oznacza to bynajmniej, że będzie trzeba coś samemu projektować. Wystarczy pogrzebać w Sieci i ocenić.
Kila zbiorów atrakcyjnych stron i skórek:
http://www.cssbeauty.com/archives/category/business/
http://www.mezzoblue.com/zengarden/alldesigns/
http://btemplates.com/category/magazine/
Poza tym można wyszukać serwisy innych organizacji o podobnym profilu i podpatrzeć ich pomysły.
Kolejnym pomysłem jest zbierać przykłady atrakcyjnych stron podczas wojaży w Internecie.
Co zrobić kiedy widzimy serwis, który nam się podoba? Zawsze można po prostu zapisać sobie jego adres. Jest jedno "ale": za miesiąc, kiedy będziemy chcieli go komuś pokazać, serwis ten może wyglądać już inaczej albo wręcz być nieczynny. Z tego powodu proponuję zbieranie zrzutów ekranu.
Tradycyjną metodą na zbieranie zrzutów ekranu w systemie Windows jest wcisnąć Alt+Print Screen, następnie uruchomić Painta, wkleić obraz i zapisać jako jpeg. Ja natomiast chciałbym zaproponować inne rozwiązanie. Instalujemy przeglądarkę Firefox i do niej wtyczkę Fireshot. Dzięki wystarczy klikąć jeden przycisk aby obraz strony internetowej został zapisany w wybranym przez nas katalogu.
Spośród kilkudziesięciu propozycji wspólnie z resztą grupy wybierzemy pięć i przedstawimy je grafikowi i opowiemy co nam się w nich podoba. Proponuję aby poprosić grafika o przygotowanie jednego projektu zainspirowanego naszymi propozycjami i dwóch, gdzie będzie miał wolną rękę.
Jak w tym korzyść, że spędzimy długie godziny przeglądając projekty a potem zdamy się na grafika? Co najmniej taka, że ustawimy mu pewną poprzeczkę, jeśli chodzi o jakość.